Foto
Foto
Dzisiaj piątek trzynastego – według wielu, najbardziej pechowy dzień w miesiącu
A ja widzę dziś słońce które w końcu wychodzi zza chmur i czuję, że to dobry dzień, żeby wyrazić jak bardzo wdzięczna jestem za to, co mam bo #wybieramszczęście.
Przez te trudne, smutne i szare ostatnie dni i miesiące, zapomniałam już o tym, że przecież kiedyś wybrałam – wybrałam by być szczęśliwą!
Za co jestem wdzięczna?
Jestem wdzięczna za środki z 1% dla naszego Misia – bardzo Wam dziękujemy za każdą wpłatę i za każdą darowiznę. Dzięki Wam cały czas jesteśmy w stanie jeszcze lepiej go wspierać.
Dziękuję
Jestem wdzięczna, że mam syna, który nieustannie każe mi się rozwijać i szukać w sobie pokładów cierpliwości i miłości, o które bym się nie podejrzewała. Dzięki Tobie jest #jeszczeblizej.
Dziękuję Ci Misiu
Jestem wdzięczna, że mam córkę, która jest promykiem słońca w każdą pogodę i niepogodę, która mnie rozczula i zaskakuje szepcząc mi w środku nocy do ucha, że jest szczęśliwa, że jestem.
Dziękuję Ci Haniu
Jestem wdzięczna, że mimo iż kolejny raz działalność mojej firmy wisi na włosku przez widmo narodowej kwarantanny, są osoby, które nieustannie mnie wspierają i nie pozwalają mi zrezygnować. Nie wiem czym sobie zasłużyłam na Was?
Dziękuję Wam grupo #jeszczeblizej – jesteście najlepsi
Jestem wdzięczna za męża, który cały czas mnie wspiera w mojej pracy, która czasami wygląda bardziej jak pogotowie ratunkowe, niż „prawdziwa praca”. Za to, że nie zna dnia ani godziny, kiedy nagle mu oznajmiam, że zostaje z dziećmi, bo ja jadę na sygnale utulić kolejnego dzidziulka.
Dziękuję Ci Łukasz Romaniczyk
Jestem wdzięczna, że spotykam na swojej drodze dobrych ludzi, którzy mnie kształtują i inspirują do bycia kim jestem teraz i kim będę jutro.
To nie dzięki covidowi, nie mam więc zamiaru dziękować żadnemu wirusowi. Bo to nie od rzeczy zewnętrznych zależy moje szczęście.
To, że wybieram szczęście, nie znaczy, że mam wszystko, że się nie martwię o przyszłość, że nie płaczę wieczorami.
To, że wybieram szczęście, to znaczy, że biorę się do roboty, gdy jest bardzo źle i szukam rzeczy, za które jestem wdzięczna.
Bo ja chcę dziś i jutro pamiętać, że JA #wybieramszczęście.
#jeszczeblizej #wybieram #szczęście #wdzięczność #rodzinatodrużyna #familyfunbymam #rodzina #hankaskakanka #mójmałyMiś #doradcanoszenia #bonheur #merci
Foto @magdalenawalterphotography
Moja praca, to moja pasja – ale to też nieustanny rozwój i kształcenie się.
Dlatego z dumą informuję, że zostałam członkiem Stowarzyszenia Doradców i Edukatorów Noszenia Dzieci SEDNO SEDNO Stowarzyszenie Edukatorów i Doradców Noszenia, gdzie będę mogła czerpać wiedzę od najlepszych.
W ramach moich spotkań z ekspertami on-line, zapraszam na rozmowę
z dr Sylwią Jeż z Porady Laktacyjne Sylwia Jeż,
podczas której porozmawiamy o laktacji.
Dr Sylwię Jeż zapytam między innymi:
Dlaczego karmienie piersią jest takie ważne?
Co nam daje?
Czy do tego można się przygotować?
Czy mieszkanka modyfikowana jest taka zła?
Co zrobić, kiedy pojawiają się problemy?
Jakie są najczęstsze trudności w karmieniu piersią?
Live z dr Sylwią Jeż – czyli rozmowa z doradcą laktacyjnym
Z dr Sylwią Jeż porozmawiamy o karmieniu piersią i o najczęstszych trudnościach w karmieniu.
Opublikowany przez Jeszcze bliżej – Kasia Romaniczyk Wtorek, 16 czerwca 2020
Wiecie, co mówi zazwyczaj tata, który właśnie zachustował dziecko na konsultacji?
„Ooo w końcu mogę usiąść 😉”
A domyślacie się, co mówi mama, gdy jej dziecko zaśnie w chuście?
„Ooo w końcu mogę coś porobić”
I to nie jest żart, my – kobiety – nie potrafimy siąść na pupie i odpoczywać 😱
Nawet gdy mamy dziecko w chuście, które spokojnie śpi, to potrafimy znaleźć sobie zajęcie: sprzątamy, wieszamy pranie, odkurzamy…
Na szczęście przy kangurku mamy ograniczony zakres ruchów i okien nie umyjemy 🙈
Często zdarza się, że pytacie od kiedy można zacząć nosić dziecko w chuście. Zawsze wtedy mówię, że warto poczekać aż dojdziemy do siebie po trudach porodu. Dla jednych oznacza to 4 tygodnie, dla innych więcej… i to jest ok.
Natura jest mądra. Dziecko, które tylko by na nas leżało – jest mądre. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że to jest czas, żeby odpoczywać… żeby spokojnie dochodzić do siebie.
Jeśli jest taka możliwość, szczególnie przy pierwszym dziecku (gdy nie ma starszaka na pokładzie), to warto te pierwsze tygodnie spędzić w spokoju, bez pośpiechu – leżąc i tuląc się do dziecka. Poznawać go, dotykać, głaskać i całować. Budować relację.
W tym czasie ważne jest dziecko i ważna jesteś Ty – kobieto, w swojej nowej roli mamy ❤️
Niech dom poczeka, niech sprzątanie poczeka, niech świat poczeka, niech pranie poczeka – ono zawsze będzie 😉
Dlatego jako doradca mówię, że z chustą też warto poczekać do czasu, w którym będziesz gotowa, w którym Twoje ciało będzie gotowe.
Jeszcze się nanosicie 🥰🥰🥰
Nie rób nic wbrew sobie, nie patrz na koleżanki, które zaczęły nosić już 3 dni po porodzie, nie porównuj się, bo każda z nas jest inna i każda ma inne potrzeby 😊 może Ty potrzebujesz tego czasu więcej i to też jest ok!
A gdy poczujesz, że jesteś zmęczona, że jest Ci źle i smutno, to proś o pomoc – to podziel się tym smutkiem, nie musisz się umartwiać.
Może uda się zorganizować tak czas, żebyś mogła wyjść na pół godziny i zjeść dobre śniadanie albo obiad.
Ty jesteś ważna ❤️ a Twoje dziecko i Twoja rodzina potrzebuje szczęśliwej mamy 😉
#jeszczeblizej #czasdlamnie #czasdlamamy #paniswojegoczasu #czas #mama #dziecko #jesteswazna #kocham #dbamosiebie #bulkazmaslem #sniadanie
Zapraszam na rozmowę z psychologiem – Dorotą Blumczyńską z @By być – Dorota Blumczyńska.
Nagrałyśmy rozmowę o pierwszych tygodniach bycia mamą i wyzwaniach z tym związanych.
Zapytałam między innymi o to, co jest normalne, o płacz dziecka, depresję poporodową i i to kiedy iść po pomoc.
Polecam i zapraszam na Youtube: