Dlaczego warto nosić w chuście?
Zalety i korzyści płynące z noszenia dla:
DZIECKA
- bliski kontakt fizyczny i poczucie bezpieczeństwa, to mniejszy stres i łatwiejsza adaptacja dziecka do nowego środowiska,
- kołysanie przy noszeniu, rytm kroków, ciepło, zapach mamy, jej bicie serca znane z życia prenatalnego, to łatwiejsze wyciszenie się i zasypianie,
- poruszanie się w czasie noszenia, to wsparcie prawidłowego rozwoju układu nerwowego, integracji sensorycznej, rozwoju błędnika,
- dziecko noszone w chuście płacze znacznie mniej niż inne dzieci w tym samym wieku, lepiej sobie radzi z dolegliwościami brzusznymi,
- zachustowane dziecko bierze czynny udział w życiu rodziny, poznaje świat z perspektywy rodzica, prawdziwe życie – pełne realnych kolorów, dźwięków, twarzy, a nie wirtualne życie z zabawek edukacyjnych, kontrastowych książeczek czy bujaczków z melodyjkami.
RODZICÓW
- bliski kontakt fizyczny z dzieckiem, to szybsze poznawanie maluszka i lepsze odczytywanie jego komunikatów,
- łatwiejsze rozumienie dziecka i wrażliwość na jego sygnały, daje rodzicom poczucie pewności siebie w nowej roli, a tym samym często zmniejszają u mamy ryzyko depresji poporodowej i wspiera laktację,
- szczęśliwy i spokojny rodzic, to spokojne dziecko,
- wolne ręce, brak przeszkód i barier architektonicznych w przemieszczaniu się, wspólne spacery bez względu na warunki otoczenia,
- szansa na nawiązanie bliskiej relacji z maleństwem,
- możliwość wspólnego tańca np. zumba
Od kiedy można nosić w chuście?
Teoretycznie, zdrowe dziecko jest gotowe do bycia noszonym od samego początku. Warto jednak pamiętać, że mama powinna wykorzystać czas połogu na regenerację i dojście do pełni sił po ciąży i porodzie. Te pierwsze tygodnie, jeśli jest taka możliwość, niech będą spędzone w spokoju, na poznawaniu siebie.
Nie każda mama jednak ma szansę, żeby leżeć i regenerować się w czasie połogu, nie każde dziecko w tym czasie tylko śpi i je, dlatego jeśli jest taka potrzeba, a samopoczucie na to pozwala, to można nosić dziecko w chuście już od pierwszych tygodni życia. Trzeba tylko pamiętać, żeby robić to prawidłowo.
Prawidłowo czyli jak?
Prawidłowo zawiązana chusta wspiera niedojrzały kręgosłup dziecka i stawy biodrowe w ich fizjologicznym ułożeniu. Żeby zacząć więc przygodę z chustą, warto pamiętać jak wygląda budowa i rozwój kręgosłupa oraz stawów biodrowych dziecka.
Noworodek rodzi się z mało stabilnym, a co za tym idzie, nie przystosowanym do pionizacji kręgosłupem. Po urodzeniu wszystkie krzywizny kręgosłupa są powiększone, a ich kształt będzie się normalizował w pierwszym roku życia. Do kształtu kręgosłupa jaki posiadamy my, dorośli, będzie dojrzewać jednak etapami. Potrzebna jest do tego prawidłowa pozycja ciała (leżenie na brzuszku), ale także wspierający dotyk i miłość rodzica. Ponad to noworodek nie potrafi dźwigać swojej ciężkiej główki. To osoba, która nosi dziecko przejmuje jej ciężar.
Stawy biodrowe u dziecka są delikatne i niedojrzałe. Gdy kości nie mają ze sobą właściwego kontaktu, nie rozwijają się prawidłowo. Należy zatem pamiętać, aby głowa kości udowej trafiała dokładnie w część stawową panewki. Tak więc, bardzo ważna jest odpowiednia pozycja miednicy i nóżek dziecka, bowiem zapewnia ona dobre ułożenie kości wchodzących w skład stawu biodrowego, a co za tym idzie, pozwala na jego prawidłowe dojrzewanie.
Jaka chusta jest najlepsza?
Na rynku mamy wiele chust. Główny podział to chusty tkane i chusty elastyczne. Najlepszym rozwiązaniem i wystarczy na dłużej, są chusty tkane – pozwalają na stabilne utrzymanie dziecka i odciążają rodziców.
Wśród chust tkanych, możemy wyróżnić jeszcze chusty długie i chusty kółkowe. Chusty długie pozwalają nam zamotać dziecko w większość wiązań, natomiast chusty kółkowe, zdecydowanie krótsze, są przeznaczone do wiązań asymetrycznych – obciążają tylko jedno ramię rodzica.
Ryc.1 CHUSTA DŁUGA
Ryc. 2 CHUSTA KÓŁKOWA Ryc.3 CHUSTA KÓŁKOWA
Jaką chustę wybrać na początek?
To chyba najczęstsze pytanie początkujących chustorodziców, aby ułatwić Wam wybór zaczniemy od specyfikacji chust występujących na rynku.
Długość
Chusty mają różne długości, czyli rozmiary – od 3,6 m aż do ponad 5 m. Rozmiar chusty dobiera się do rozmiaru osoby noszącej oraz do rodzaju wiązania. Najbardziej uniwersalna długość chusty to 4,6m (rozm. 6). Pasuje do wielu rodzajów wiązań a także na osoby o różnych gabarytach (jeśli okaże się za długa, jej nadmiar można zawiązać w pasie).
Wzór
Na początek najlepiej sprawdzają się chusty, które mają dwie różne krawędzie. Zazwyczaj są to popularne pasiaki, ale mogą to być również inne chusty z gradacją (kolory tworzą deseń, cieniowanie). Bardzo dobrze sprawdzą się również chusty o splocie jodełkowym albo serduszkowym.
Gramatura
- Im grubsza chusta tym ciężar dziecka jest mniej odczuwalny, dla maluchów i do nauki lepiej wybierać chusty cieńsze lub o dobrze pracujących splotach (wspomniane jodełki lub serduszka).
- Popularne pasiaki lub inne cienkie chusty to gramatura ok. 200-240 g/m2.
- Następne w kolejności są chusty z GSM około 270-300 czyli tzw. średniaki.
- Chusty powyżej 300 są już naprawdę grube („grubas”, „szmatan”, „koc”, „poniesie słonia” -popularne określenia wśród osób zakochanych w chustach).
Skład = “blend”
Najbardziej popularne są chusty bawełniane, ale wiele chust posiada domieszki innych materiałów, np. bambus, len czy jedwab. Istnieją też chusty no cotton, czyli w ogóle nie mające w składzie bawełny. Domieszki to sprawa niezwykle indywidualna i żeby wiedzieć, czy się je lubi i które, trzeba to po prostu sprawdzić, czyli chustę zmacać (pożyczyć, dotknąć i zawiązać – w chustoświecie tzw. “macanki”).
Pielęgnacja chusty
- Chusty bawełniane możemy prać w pralce w temperaturze max. 40 stopni. Wszystkie niezbędne informacje znajdziecie na metce.
- Nie należy używać płynu do płukania tkanin! Chusta robi się śliska.
- Chusty „macankowe” nie powinny być prane bez zgody i instrukcji właściciela.
- Nowe chusty przed pierwszym użyciem trzeba wyprać, dopiero po praniu uzyskują ostateczny “charakter”, można je też wyprasować. Chyba że metka mówi inaczej!
Firm jest niezwykle dużo, ale nawet ta sama firma tka każdą chustę inaczej, jedna wyjdzie im lepiej inna gorzej, więc nie ma co sugerować się wyłącznie firmą, najlepiej wypytać doświadczone mamy lub doradczynie o konkretny egzemplarz.
Jakie wiązania stosować?
Najbardziej znane i popularne na początku są 2 symetryczne wiązania: kangurek i kieszonka.
Kangurek, jest symetrycznym wiązaniem z przodu, ciężar dziecka rozkłada się równomiernie na ciele noszącego i spoczywa na jego ramionach, barkach oraz plecach. Chusta nie obwiązuje osoby noszącej, jest więc to bardzo wygodne szczególnie dla mam karmiących piersią, gdyż chusta nie uciska biustu. Materiał biegnie dookoła dziecka, krzyżuje się na plecach dorosłego i wiąże pod pupą dziecka. To wiązanie polecane jest już dla najmniejszych maluszków.
Kieszonka to również wiązanie symetryczne – dziecko noszone jest z przodu, ciężar rozkłada się na barkach, plecach i biodrach rodzica. Chusta obwiązuje osobę noszącą, krzyżuje się na plecach, a następnie wiąże się z tyłu. U dziecka natomiast poły przebiegają dookoła ciała, zapewniając doskonałą stabilizację boczną, następnie biegną pod pupą, gdzie się krzyżują. Często polecane dla dzieci, które są mocno aktywne w chuście, gdyż bez problemu stabilizuje maluszka.
Podsumowując:
- Kangurek – chusty rozm. 4-5 czyli 3,6-4,2m (najbardziej polecane od pierwszych dni).
- Kieszonka – zwykle rozm. 5-6 czyli 4,6m (również od początku).
- Podwójny X – zwykle rozm. 5-6 czyli 4,2- 4,6m (zdania podzielone, wg jednej szkoły dla dzieci siedzących, wg innej dla tych, które trzymają głowę i odcinek piersiowy kręgosłupa i po indywidualnej ocenie).
- Plecak prosty – zwykle rozm. 4-5 czyli 3,6-4,2m (wg jednych dla dzieci siedzących, wg większości dla trzymających głowę, choć można znaleźć osoby, które motały i noworodki).
Ryc.4 KANGUREK Ryc.5 KIESZONKA Ryc.6 KIESZONKA
Ryc.7 PODWÓJNY X
Ryc.8 PLECAK PROSTY Ryc.9 PLECAK PROSTY
Jeśli już zdecydujemy się nosić dziecko, to gdzie nauczyć się motania?
Uczyć wiązać można się oczywiście z różnych filmów instruktażowych na youtube, ale nie mamy pewności czy robimy to dobrze, nikt bowiem nas nie skontroluje, ani nie poprawi, gdy będziemy robić coś nieprawidłowo.
Najlepszym rozwiązaniem jest zawsze indywidualne spotkanie z certyfikowanym doradcą noszenia, który ma dużą wiedzę, nie tylko o chustach i wiązaniach, ale jest w stanie indywidualnie dobrać do Waszych potrzeb rodzaj wiązania i typ chusty. Przed każdym spotkaniem przeprowadza wywiad, pyta o stan zdrowia dziecka, mamy, rodzaj porodu i o inne kwestie, które mogą mieć znaczenie podczas noszenia. Nie tylko dobierze idealne narzędzie do noszenia ale wytłumaczy jak nosić, żeby było to zdrowe i bezpieczne. Certyfikowany doradca jest również po wielu kursach dla profesjonalistów pracujących z dziećmi, między innymi z pielęgnacji neurorozwojowej i rozwoju dziecka w 1 roku życia z uwzględnieniem zaburzeń napięcia mięśniowego, dlatego jest w stanie wyłapać różne niepokojące sygnały w czasie motania i odesłać do specjalisty.
Kasia Romaniczyk – mama dwójki dzieci, z wykształcenia nauczycielka, Certyfikowany doradca noszenia w Jeszcze bliżej – Kasia Romaniczyk, Certyfikowany instruktor masażu Shantala Plus.